Sen
Te uczucie gdy budzisz się rano i myślisz o samobójstwie.
Zjada Cię od środka przez cały dzień.
Już nic nie sprawia Ci radości.
Chciałbyś płakać ale niewypada.
Chodzisz ze spuszczoną głową.
Przygarbiony jak starzec.
Rozmyślasz czy jest jeszcze po co żyć.
Lecz ten ból jest silniejszy.
Marzę o leku zapomnienia.
Papieros palony za papierosem.
A przecież w śnie czujesz się taki spokojny.
Latający po mieście otulony piękną kobietą.
Lecz życie to nie sen a sen to nie śmierć.
A po drugiej stronie nic nie ma.
Wieczna ciemność i cisza.
Czy tego pragniesz?
Czy o tym myślisz cały dzień?
Byle do nocy.
Byle do snu.
Może znowu Cię przytuli.
Komentarze
Prześlij komentarz